Dyżurny został powiadomiony o zdarzeniu drogowym na drodze krajowej 94 na wysokości Środy Śląskiej. Na miejscu policjanci ustalili, iż kierujący samochodem marki Renault, jadąc w kierunku Wrocławia nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki Ford.
Na skutek zderzenia jeden z pojazdów wjechał do przydrożnego rowu, a kierujący Renault zjechał na pobliskie pole. Po krótkiej wymianie zdań między uczestnikami zdarzenia sprawca niespodziewanie oddalił się. Podczas, gdy poszkodowanym służby medyczne udzielały pomocy, średzcy policjanci na podstawie zeznań świadków oraz pozostawionych w porzuconym pojeździe dokumentów ustalili tożsamość kierującego. Okazał się nim 43-letni mieszkaniec Lubina.
Mężczyzna niedługo po zdarzeniu został zatrzymany. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości obu kierujących. Obaj mężczyźni byli trzeźwi. Jednakże z uwagi na dziwne zachowanie 43-letniego mieszkańca Lubina oraz fakt, że w jego pojeździe w kieszeni kurtki funkcjonariusze ujawnili środki odurzające w postaci marihuany, został on zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Zatrzymanemu, w związku z podejrzeniem kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających, została pobrana krew do badań.
Ponadto okazało się, że mężczyzna chwilę wcześniej spowodował jeszcze dwa inne zdarzenia. Do pierwszej kolizji doszło na 53,8 km K94 w Mazurowicach, gdzie 43-latek podczas wykonywania nieprawidłowo manewru wyprzedzania uderzył w bok pojazdu marki BMW i nie zatrzymując się pojechał dalej. Następnie po trzech kilometrach ponownie wyprzedzał inny pojazd, z którym również się zderzył, a potem odjechał, by swoją niebezpieczną jazdę zakończyć na pobliskim polu.
Policjanci przedstawili mężczyźnie zarzut posiadania środków odurzających w postaci marihuany. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Obecnie policjanci, którzy zatrzymali nieodpowiedzialnemu kierowcy prawo jazdy, wyjaśniają okoliczności wszystkich zdarzeń drogowych.