Do 82 - letniej mieszkanki Wałbrzycha zgłosił się nieznany mężczyzna. Poinformował kobietę, że córka miała wypadek i potrzebuje 400 złotych na transport do innego szpitala. Starsza pani miała tylko 100 złotych…
Mężczyzna wziął oferowane pieniądze i opuścił mieszkanie. Oszust nie zorientował się, że gdy przebywał w mieszkaniu, starsza pani rozmawiała przez telefon z drugą córką. Połączenie nie zostało przerwane i córka słyszała każde słowo.
Natychmiast o zaistniałej sytuacji powiadomiła swojego męża oraz policję. Sprawca był bardzo zaskoczony, gdy okazało się, że pod blokiem, w którym mieszka 82 - latka, czekają na niego funkcjonariusze policji i zięć pokrzywdzonej.
Podejrzanym okazał się 60 - letni mieszkaniec Świebodzic.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na miesiąc.